dzień niby normalny, zwyczajny...wykonuję te same rytualne czynności i poza tym,że czuję troszkę więcej energii do działania, więc działam. wykonuje wszystko razy dwa: gotuje dwa obiady, lepie 2 razy więcej gołąbków, piekę 2 ciasta i do tego w tym samym czasie jakieś inne, dodatkowe czynności. w czasie, który za zwyczaj nie starcza mi na dotarcie do celu, dziś zdążam po drodze jeszcze wykonać dodatkową usługę..
na początku nie zauważyła, że dziś jest jeden z bardziej udanych dni w roku. uświadomiłam sobie to dopiero, gdy usłyszałam od przypadkowo spotkanej osoby historię o osobie, mężczyźnie siedzącym kilka metrów dalej..
..43 -letni mężczyzna, dziś nie trzeźwy i bez skarpetek ( ten szczegół od razu wbił mi się w oczy, bo było już zimno na dworze) wracał z zza granicy, gdzie przebywał w celu zarobkowym. po zdobyciu potrzebnej kwoty 2 tys. euro udał się w podróż powrotną, gdzie miał ogromny niefart i został okradziony ze wszystkiego: pieniędzy schowanych w skarpetkach, dokumentów, bez zębów..został tylko w podartych butach i z ogromnym bagażem doświadczeń zniechęcających do wszystkiego..mężczyzna ten jednak nie tylko nie emanował agresją, ale pomagał zupełnie obcej kobiecie w dotarciu do małej mieściny w naszym pięknym kraju..
z tych kilku obserwacji dnia wczorajszego uznałam za godne zauważenia pewne wnioski:
rzadko los jest dla nas przychylny (albo tego nie zauważamy), ale gdy pojawiają się jakieś trudności, to zazwyczaj od razu się oburzamy: dlaczego to ja zawsze mam tak pod górkę?

jeszcze może jakiś cytat..
Tomek TryznaPanna Nikt

[...] każdy ma własne życie i własny rozum. I jeszcze do tego własny los, którego nie można przewidzieć. Tak naprawdę, to nikt nie wie co jest dla niego dobre, a co złe.

Paulo CoelhoCzarownica z Portobello

[...] tam, gdzie los jest dla nas zbyt łaskawy, zwykle pojawia się otchłań, w której w każdej chwili mogą runąć wszystkie marzenia.

P.S.
popijam dziś zieloną herbatkę:-)

1 komentarz:

  1. Tak to już bywa, że ludzie którzy już nie mają nic do stracenia są bardziej uprzejmi, mili i ludzcy od tych którzy coś tam jednak mają do stracenia... czyli według zasady - im więcej masz tym większym jesteś chamem (lub odwrotnie im mniej masz tym jesteś milszym człowiekiem).
    Choć co prawda z pewnością istnieją wyjątki od tej reguły (w obie strony).

    OdpowiedzUsuń