31 dni,czyli 744 godziny grudniowe już minęły
ostatni miesiąc roku przynosi wiele prezentów mikołajkowych, urodzinowych i pod choinkowych :-)
jeden z tych prezentów został zainspirowanym moim blogiem, więc zgodnie z obietnicą, przedstawiam prezencik:



za prezencik ślicznie dziękuję, bo bardzo uprzyjemnia długie wieczory zimowe :-)

pozostałe prezenty raczej nie nadają się do publikacji... ;-)

2 komentarze:

  1. Jeszcze kilka prezentów czeka w wielkiej skarpecie i obok niej na drugim końcu świata (gdzie prezenta dziwnym trafem daje się w skarpetach), więc musisz się po nie sama pofatygować:) Ciekaw jestem, czy się spodobają?
    (:...ale o tym to mam nadzieję sama później napiszesz:)

    OdpowiedzUsuń
  2. heheh mam nadzieje,ze to są świeże i niedziurawe skarpety
    co do prezentów, to ciekawość aż mnie zżera..eh cierpliwości

    OdpowiedzUsuń