w dzieciństwie w ogóle nie jadłam szpinaku, ponieważ u mnie w domu się go nie podawało. to warzywo poznałam dopiero na studiach, kiedy to z koleżanka robiłyśmy cannelloni nadziewane szpinakiem zapiekane w sosie pomidorowym. od razu bardzo posmakował mi szpinak przyprawiony solą, pieprzem, czosnkiem i startym żółtym serem. z czasem zaczęłam coraz więcej wymyślać przepisów z tym dodatkiem. ostatnim moim wymysłem były PLACKI SZPINAKOWE ( umyty i wysuszony szpinak pokroiłam w paski i wymieszałam z gęstym ciastem naleśnikowym), które podawałam z własnoręcznie zrobionym sosem czosnkowym i skwareczkami (w wersji dla mężczyzn :)). całość wyglądała tak: 


Zdrowe elementy tego dania:
świeży szpinak, który jest mało kaloryczny (100 gramów szpinaku to zaledwie 20- 32 kalorii), bogaty w witaminy (witamina A - utrzymuje prawidłową kondycję skóry oraz włosów, witamina PP - poprawia ukrwienie skóry i kondycję włosów; reguluje poziom cholesterolu, rozszerza naczynia krwionośne, dzięki czemu skóra jest lepiej ukrwiona, witamina C - silny przeciwutleniacz odpowiada również za wytwarzanie kolagenu, podnosi odporność organizmu, cholina- zapobiega otłuszczeniu wątroby i reguluje odkładanie tłuszczu w organizmie, witamina B1 - przyspiesza gojenie ran, działa również przeciwbólowo, witamina B2 - odpowiada za prawidłowe funkcjonowanie układu nerwowego, współdziała w przemianie aminokwasów i lipidów) oraz mikroelementy (żelaza, manganu, magnezu, miedzi, wapnia, fosforu i jodu) i makroelementy (sód, potas), jest to jedno z warzyw o najsilniejszych właściwościach przeciwnowotworowych, zmniejsza ryzyko wystąpienia zaniku mięśni, dobrze wpływa na trawienie, poleca się go także jako środek pomagający w leczeniu zaparć i nadciśnienia.

placki są podawane z nabiałem (jogurtem naturalnym w sosie czosnkowym) zawierającym wapń, który jest niezbędnym składnikiem dania, ponieważ dzięki niemu kwas szczawiowy zamiast wiązać się z wapniem z naszego organizmu, zwiąże ten zawarty w nabiale i tym samym utworzy szczawian wapnia

w daniu jest też świeży czosnek, który ma właściwości m.in. antybakteryjne

do placków dodałam także kurkumę-właściwości przeciwzapalnych, antyoksydacyjnych, przeciwnowotworowych, żółciopędnych, oczyszczających, diuretycznych, hepatoprotekcyjnych, tonizujących i antymutagennych

placki były smażone na niewielkiej ilości tłuszczu i odsączane po osmażeniu na ręczniku papierowym

ważne jest też to, że  placuszki zjedliśmy od razu, bez odgrzewania, ponieważ dań ze szpinakiem nie wolno podgrzewać, ponieważ następuje wtedy redukcja azotanów do azotynów, a to w organizmie człowieka może prowadzić do przemiany hemoglobiny transportującej we krwi tlen w methemoglobinę niemającą zdolności odwracalnego wiązania tlenu.


do utworzenia wpisu korzystałam z informacji znalezionych na tych stronach:
http://fitness.sport.pl/fitness/1,107702,9660248,Niedoceniane_zalety_szpinaku.html
http://www.poradnikzdrowia.info/ziola/szpinak.html
http://pl.wikipedia.org/wiki/Szpinak_warzywny 
http://zdrowie.gazeta.pl/zdrowonalato/56,125972,11419210,2__Szpinak_i_smietana,,2.html
http://www.eco-factory.pl/aktualnosci

1 komentarz:

  1. Jest dużo potraw ze szpinakiem, niektóre jadłem ale samego szpinaku chyba nie, Pozdrawiam i zapraszam na mój nowy blog.
    http://wt0rek.blox.pl/html

    OdpowiedzUsuń